Rozrost ludzkiej populacji zagraża licznym gatunkom zwierząt. Musimy przemyśleć nasz styl życia
9 czerwca 2020, 12:06Jedne z największych, najbardziej niezwykłych i mało znanych ssaków znikają z powierzchni Ziemi. Zagłada może czekać tybetańskie dzikie jaki, huemala chilijskiego, takina bhutańskiego czy saolę wietnamską. Nawet trzy gatunki afrykańskich zebr i antylop gnu doświadczyły w ostatnich dziesięcioleciach olbrzymich spadków liczebności. Ryzyko zagłady wisi nad tymi wyjątkowymi stworzeniami nie tylko z powodu chorób, fragmentacji habitatów czy wylesiania. Głównym problemem jest niekontrolowany rozrost ludzkiej populacji.
Kiedy ziomkowie Czyngis-chana zaczęli pić mleko jaków?
4 kwietnia 2023, 10:43Po raz pierwszy udało się bezsprzeczne określić, kiedy mongolskie elity zaczęły spożywać mleko jaków. Międzynarodowy zespół naukowy znalazł w kamieniu nazębnym zmarłych przed wiekami osób ślady protein z mleka jaków oraz innych przeżuwaczy. Odkryto też proteiny z krwi przeżuwaczy i koni.
Mapa z paleolitu?
6 sierpnia 2009, 08:48W ciągu wielu wieków mapy stały się częścią naszej codzienności. Pierwsze powstały dużo wcześniej, niż mogłoby się wydawać. Niezależny archeolog Paul Bahn twierdzi, że posługiwali się nimi już członkowie społeczeństw myśliwsko-zbieraczych. Jak bowiem trafialiby do konkretnej jaskini, skoro od dawna tu nie bywali, a roślinność zmieniła wszystko nie do poznania?
Tlenek węgla narkotyzuje mieszkańców miast
9 listopada 2011, 11:27Ze względu na silne właściwości toksyczne bezwonny, bezbarwny tlenek węgla kojarzy nam się, zwłaszcza w sezonie zimowym, z hasłem "cichy zabójca". Tymczasem okazuje się, że w niewielkich dawkach działa on jak narkotyk, pozwalając mieszkańcom miast radzić sobie ze stresem środowiskowym, np. wszechobecnym hałasem. Wygląda więc na to, że metropolie podtruwają nas CO ze spalin, sprawiając, że na lekkim haju czujemy się w nich szczęśliwsi (Environmental Monitoring and Assessment).
Koala obejmuje pień, by pozbyć się ciepła
4 czerwca 2014, 09:58Koale obejmują drzewa, by się ochłodzić. Zrzucając podczas obejmowania drzewa ciepło, nie dyszą, tracą więc przy okazji mniej wody.
Dodatek do żywności odpowiedzielny za śmiertelne epidemie?
9 stycznia 2018, 17:06W latach 2001-2006 w USA, Kanadzie i wielu krajach Europy pojawiły się śmiertelne epidemie Clostridium difficile. Bakteria ta może kolonizować pęcherz moczowy i powodować niebezpieczne biegunki. Większość z tych szczepów pochodziło od jednej linii C. difficile oznaczonego jako RT027. Od tamtej pory wspomniane szczepy rozpowszechniły się po całym świecie
Słodkowodna choroba skóry - nowo pojawiająca się choroba waleni
23 grudnia 2020, 15:53Zmiana klimatu stanowi coraz większe zagrożenie dla delfinów zamieszkujących okolice przybrzeżne i ujścia rzek. Ekstremalne zdarzenia pogodowe zaburzają ich habitaty, prowadząc niejednokrotnie do zgonów. Zespół australijskich naukowców przyjrzał się dwóm zdarzeniom, podczas których butlonosy zapadły na słodkowodną chorobę skóry (ang. Freshwater Skin Disease, FWSD).
Uczeni zasymulowali opuszczenie ciała
24 sierpnia 2007, 14:09Uczonym udało się wywołać u zdrowych osób wrażenie przebywania poza ciałem. Do oszukania mózgu wykorzystali specjalne okulary, dzięki którym badany miał wrażenie, że otacza go wirtualna rzeczywistość.
Reakcje szympansów na śmierć
27 kwietnia 2010, 11:28W najnowszym numerze pisma Current Biology ukazały się dwa artykuły dotyczące przeżywania żałoby przez szympansy. W jednym badacze utrwalili ostatnie godziny przed i moment śmierci starszej samicy, żyjącej w niewielkim stadzie na terenie parku safari w Wielkiej Brytanii. W drugim naukowcy zajmowali się dwiema matkami, które nosiły przy sobie zmumifikowane ciała niemowląt wiele tygodni po ich zgonie.
Neandertalczyk tyle pomagał w jaskini, że wyrobił sobie ramię
19 lipca 2012, 16:49W porównaniu do człowieka współczesnego i większości naszych przodków, neandertalczycy mieli wyjątkowo masywne prawe ramię. Silnie zaznaczoną asymetrię przypisywano działalności myśliwskiej, ale najnowsze badania antropologiczne wskazują, że nie chodziło o posługiwanie się włócznią, lecz o wielogodzinne wyprawianie skór.